Data turnieju: 2006-03-16
Miejsce: | Zawodnik: | R1: | R2: | R3: | R4: | Pkt: | ¦rednia: |
1 | Przemek K. | 142 (1) | 194 (1) | 123 (0) | 159 (0) | 0.00 | 154.50 |
2 | Piotrek D.* | 131 (0) | 130 (0) | 149 (0) | 164 (1) | 0.00 | 143.50 |
3 | Artur W.* | 140 (0) | 121 (0) | 152 (1) | 127 (0) | 0.00 | 135.00 |
4 | ?ukasz L. | 101 (0) | 142 (0) | 140 (0) | 129 (0) | 0.00 | 128.00 |
5 | Andrzej K. | 123 (0) | 127 (0) | 115 (0) | 123 (0) | 0.00 | 122.00 |
6 | Radek K. | 114 (0) | 119 (0) | 106 (0) | 131 (0) | 0.00 | 117.50 |
6 | Tomek S. | 104 (0) | 88 (0) | 131 (0) | 147 (0) | 0.00 | 117.50 |
8 | Rafa? L. | 125 (0) | 108 (0) | 128 (0) | 99 (0) | 0.00 | 115.00 |
9 | Darek K. | 130 (0) | 88 (0) | 104 (0) | 107 (0) | 0.00 | 107.25 |
10 | Sebastian T. | 92 (0) | 117 (0) | 120 (0) | 94 (0) | 0.00 | 105.75 |
11 | Piotrek S. | 93 (0) | 89 (0) | 82 (0) | 114 (0) | 0.00 | 94.50 |
12 | ?ukasz P. | 83 (0) | 85 (0) | 93 (0) | 79 (0) | 0.00 | 85.00 |
Komentarz główny:
2006-03-20 17:01:18
Turnieje mają to do siebie, że nie można ich powtórzyć. Zatem, mogą być lepsze lub gorsze. Nigdy takie same. 12. Łukasz P. /83,85,93R,79/ śr: 85,00 Debiut ponure zbiera żniwa. I Ten, który porwał się na kilka dni przed turniejem w pieniackiej gorączce pisemnych zaczepek na Il capitano /przyszłego zresztą króla/, najwyraźniej nie wiedział co czyni. W bezpośrednim zderzeniu z potężnym murem silniejszych od siebie złamał się niczym źdźbło suchej trawy ginącej w odmętach pożogi. Pierwsze rzuty w pierwszej kolejce napawały zaskakującym optymizmem. Kolejne ów optymizm rozwiały. I choć Pula układał się do rzutów niczym Jezus Quintana grany przez Johna Torturro w Big Lebowskim, zdołał zaledwie przywdziać workowinę i sandały. Stał się kozim pastuchem. 11. Piotr S. /93,89,82,114/ śr: 94,50 Ściśnięty klamrą niemocy bezradnie szamotał się w zastygłym bezruchu pozorowanych zaledwie drgań noszących iluzoryczne namiastki ruchów w połowie i tak nic nieznaczących dla losów batalii. Stoi od dłuższego czasu w miejscu. Powyższej dwójki dotyczy par.2 KARY pkt 4 10. Sebastian /92,117,120,94/ śr: 105,75 Obalenie coraz słabszego króla miało na celu wprowadzenie bardziej oświeconej formy rządów. Detronizacja odbyła się bez obrony tronu. Bez żadnych nawet prób obrony tronu. Bez walki. 9. Darek K. /130,88,104,107/ śr: 107,25 Pierwszy wynik uratował Jemu dupę. W przeciwnym razie znalazłby się w dwójce zsypu. Po tak długiej przerwie Dariusz nie potrafi odnaleźć ścieżki. Miota się. 8. Rafał /125,108,128,99/ śr: 115,00 Rafał ostatni raz wygrał 17.12.2005 Od tamtej pory nie stanął nawet na podium. Ongiś zaliczany do głównych faworytów dziś plasuje się na końcowych miejscach. Wnioski nasuwają się sam. Ex aequo 6. Tomek S. /104,88,131,147/ śr: 117,50 Radek K. /114,119,106,131R/ śr: 117,50 /T/ Jak na Tomka, byłego barona a obecnego kapitana występ można zaliczyć do nieco słabszych. /R/ Dla Radka był to występ dobry, w środku stawki po raz trzeci z rzędu. /T/ Jedwab porzucony dla czarnego munduru dowódcy gwardii przybocznej. /R/ Pobity rekord osobisty. /R/ Małymi kroczkami przebija się w gąszczu stawki w górę KG. /T/ A kapitan to nie byle kto. 5. Andrzej /123,127,115,123/ śr: 122,00 Funky był jak reprezentacja Hiszpanii. Grał jak nigdy dotąd a skończył tak jak zawsze. Miejsca 5 – 8 Jednak, Ci najbardziej wytrwali w obserwacji zaobserwowali pewien znaczący postęp. Andrzej od kilku spotkań gra coraz lepiej. W połowie każdej z kolejek zaczyna tylko się sypać. 4. Łukasz /101,142,140,129/ śr: 128,00 Kapral udowodnił, że ostatni Jego występ był wypadkiem przy pracy. Wrócił w dobrym stylu ocierając się o podium. Był czwarty. Po raz ósmy. P O D I U M 3. Artur /140,121,152’,127/ śr: 135,00 Jak zawsze groźny. Jak zawsze walczący. Arturo zmienia tylko kolor medali. Najsmutniejsze jest tylko to, że zsunął się z 3 na 5 miejsce w KG. Skutek niewykorzystanych, wcześniejszych szans. 2. Piotr D. /131,130,149,164’/ śr: 143,50 Bardzo dobry rzemieślnik. Nieco znerwicowany w potężnych wyrzutach. W tej grze potrzeba także sporej dawki artyzmu by zajść jeszcze wyżej. Nieoszlifowany brylant. Return of king 1. Przemek /142’,194’R,123,159/ śr: 154,50 Tego się chyba nikt nie spodziewał. Powrót na tron w wielkim stylu. Monarchii absolutnej Ludwika XIII czas zacząć.